To dlatego mówię, że jeśli podczas otwarcia TGE nie odzyskam inwestycji, resztę traktuję jak zerową. Jeśli się nie mylę, to Sahara miała jeszcze nieodblokowane monety w przedsprzedaży, prawda? Na szczęście podczas otwarcia udało się odzyskać inwestycję. Z drugiej strony, w przypadku kilku ostatnich przedsprzedaży, monety są zablokowane na rok. Więc po co brać udział? Żeby przez ten rok obserwować, jak zyski zamieniają się w straty? Już na samą myśl o tym czuję się jak stary byk.