Nie obchodzi mnie, co się stanie z kryptowalutami w tym momencie, byleby mój timeline nie był już wypełniony "KOL-ami" Solany, jak to miało miejsce przez ostatnie 1,5 roku. Jaki to był mroczny okres, który wymagał od nas bycia online 24/7 i posiadania tych clownów na powiadomieniach, ponieważ ich skoordynowane tweety i powiadomienia o portfelach były jedynym sposobem na zarobienie pieniędzy w tym cyklu byka memecoinów. Zabawne, że większość z nich i tak skończyła tracąc wszystko, ponieważ "10 milionów nie wystarczyło, żeby przejść na emeryturę". Możemy stąd spaść do zera, nie obchodzi mnie to. Przynajmniej teraz na moim timeline są prawdziwi ludzie i prawdziwe myśli. Cokolwiek meta dostaniemy za miesiąc, rok lub 2 lata od teraz, nigdy nie będzie gorsze niż to. Weź trochę czasu na ochłonięcie, chroń swój kapitał, opłakuj i wybacz sobie wszelkie straty i bądź cierpliwy. Wszystko w swoim czasie. Retardio.